
Od kilu dni, a konkretnie od dnia kiedy opublikowaliśmy info nt. przesłuchania naszego RN, na łamach szacownego Forum Wino Gazety Wyborczej (największe forum winiarskie PRL-u), daje się zaobserwować niepokojące zaiste totalne zamilknięcie tuzów intelektualnych rzeczonego forum. Dotyczy to w szczególności największych entuzjastów charytatywnej działalności Redakcji POD LATARNIĄ, takich jak gregor, gregor samsa, samsa, cerretalto, gg, sstar, mwi, janek, parski, gromosław itp.żeby wymienić pierwszych z brzegu. Do faktu natomiast , iż od ponad roku, swoimi cennymi opiniami nie dzieli się już z nami WB, niejako przyzwyczailiśmy się. Nawet na zadane pytania przestał odpowiadać.
Milczą jak zaklęci. Milczą, ale nie wszyscy. Otóż nie dalej jak wczoraj nijaki wein-r zamieścił tyle kuriozalny, co infantylny post:
Autor: wein-r 14.02.11, 21:37
Zawiodłem się na Tobie Adamie. Błędnie założyłem, że masz chłopie "jaja". A ty zmyślasz jak przedszkolak. W biurze RPO popukali się w czoło, w Komendzie Głównej byli nad wyraz cierpliwi, zaś w Komendzie Powiatowej w Otwocku obiecali, że odezwą się jak tylko wpłynie jakiś donos od Ciebie. Oj Adam, Adam.. Kiedy Ty wreszcie dorośniesz? Kończę zabawę, bo jesteś nudny jak flaki z olejem.
On chyba naprawdę "nie wyszedł" jeszcze z rozkosznych zaiste czasów PRL-u i myśli biedaczek, że ciągle wszystko da się tutaj załatwić "układami i układzikami", a także, iż całe życie wszystkich tutaj usłane jest wyłącznie"donosami i donosikami".
Nie wie też nieszczęśnik tego, iż zabawa dopiero się zaczyna..............
Jeden z naszych czytelników, zamieścił kilka dni temu następujący komentarz do bieżącej sytuacji:
ŻARNA SPRAWIEDLIWOŚCI MIELĄ POWOLI, ALE SKUTECZNIE.
Bez komentarza.